Milionom osób będzie się żyło gorzej
Milionom pracowników w Wielkiej Brytanii w ciągu nadchodzących czterech lat obniży się standard życia – ostrzegają ekonomiści.
Geoff Dicks, jeden z trzech członków Office for Budget Responsibility (OBR), przemawiając do posłów powiedział, że w ciągu najbliższych lat ludzie na wyspach odczuwać będą dotkliwie realny spadek płacy.
Dodał także, że pracownicy służb publicznych już dzisiaj wiedzą, że ich pensje przez najbliższe dwa lata zostaną zamrożone.
Członek OBR zwrócił także uwagę na to, że drugim negatywnym zjawiskiem, które pogłębi odczuwanie spadku standardu życia będą wzrastające koszty utrzymania.
Dicks przedstawił konkretne prognozy dobitnie pokazujące, że różnica między poziomem płacy realnej a inflacją będzie się powiększać. Według jego danych w tym roku płace wzrosną o około 2,1%. W 2011 wzrost ma wynieść 1,9%, zaś w następnym roku płace podskoczą o 2,3%. W tym samym czasie Indeks Cen Konsumenckich, który stanowi podstawę do obliczania inflacji wzrośnie odpowiednio o 3,7% w 2010 roku a przez następne dwa lata o 3,2%.
Mówiąc krótko przez następne kilka lat zarabiać będziemy więcej ale coraz mniej za to będziemy mogli kupić.
Źródło: Daily Telegraph
