INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 7 Nauka Dzisiaj pierwszy dzień wiosny

Dzisiaj pierwszy dzień wiosny

Od wieków na ziemiach polskich świętujemy pierwszy dzień wiosny. Ale 21 marca to nie tylko data kiedy topimy Marzannę. W tym dniu obchodzony jest także Dzień Wagarowicza.

Pierwszy dzień wiosny kalendarzowej przypada zwyczajowo na 21 marca. Jednak aby być w zgodzie z astronomią trzeba powiedzieć, że wiosna tak naprawdę zaczyna się kiedy słońce przekracza równik. Ma to miejsce 20 lub 21 marca.

W 2010 roku wiosna astronomiczna zaczęła się 20 marca o godzinie 17:32 czasu londyńskiego. Można więc powiedzieć, parafrazując Kabaret Starszych Panów, że wiosna tego roku przyszła do nas wcześniej.

Jare Święto (pierwszy dzień wiosny) - etniczne święto Słowian, przypadające na równonoc wiosenną (21 marca) lub pierwszą niedzielę po równonocnej pełni Księżyca.

Dla rodzimowierców słowiańskich święto poświęcone szczególnie Matce Ziemi. Towarzyszące mu obrzędy magiczne miały wnieść do domostw energię i radość życia oraz zapewnić dobry urodzaj i powodzenie na cały rozpoczynający się wiosną rok. Najbardziej powszechnym i znanym zwyczajem było (symbolizujące przepędzenie zimy) topienie lub spalenie słomianej kukły, zwanej Marzanną. Zazwyczaj czyniono to przy szczególnym wszczynaniu hałasu – trzaskaniu z batów, terkocie i klekocie grzechotek, śpiewie i grze na wszelkiego rodzaju instrumentach. Również i w tym przypadku nie obyło się ze strony Chrześcijaństwa z próbami zakazania tego starosłowiańskiego zwyczaju, o czym pierwsze wyraźne wzmianki odnajdujemy w 1420 roku na Synodzie Poznańskim. Rodzima tradycja okazała się jednak silniejsza. W konsekwencji na przełomie XVII i XVIII wieku próbowano tradycje topienia Marzanny zastąpić (w okresie środy przed wielkanocnej) zrzucaniem z wieży kościelnej kukły symbolizującej Judasza, co również zakończyło się niepowodzeniem.

Po rytualnym symbolicznym przepędzeniu zimy, przychodziła kolej na powitanie i przyjęcie wiosny. Na wzgórzach mężczyźni rozpalali ogniska mające dodatkowo przyspieszyć oczekiwane przyjście wiosny i słonecznych dni. Młodzi wyruszali na łąki i do lasu w poszukiwaniu wierzbowych i leszczynowych witek pokrytych pąkami bazi z których następnie "budowali" wiechy. Sprzątano i wietrzono całe domostwa oraz tzw. obejście, prano i szykowano świeże odzienie, pieczono placki a szczególnie wiosenne kołacze.

Najważniejsze było jednak malowanie jajek - prasłowiański symbol życia, płodności i magicznej siły witalnej. Pisanka była bowiem szczególnym elementem magicznych obrzędów mogących zapewnić zdrowie i dorodność nie tylko domownikom ale i zwierzętom gospodarczym – w tym celu zwykło się nimi pocierać chore miejsca lub toczyć po grzbietach zwierząt.

Dla przepędzenia złych mocy, po zakończeniu wszelkich (mogących trwać nawet kilka dni) przygotowań do właściwego święta, w wieczór przedświąteczny obchodzono całe gospodarstwo i ziołami okadzano każdy jego zakątek. Nazajutrz obchodzono Śmigus - rytuał który początkowo polegał na uderzaniu się nawzajem rozkwitłymi witkami wierzbowymi, baziami. Wierzono, iż pozwala wygonić to tzw. złe, oczyszcza człowieka i daje mu siłę. Kulminacją Jarego były zazwyczaj urządzane na świętych wzgórzach uroczystej uczty podczas których obdarowywano się kraszankami oraz igrzyska połączone ze śpiewem i tańcem. W pewnych regionach resztki jadła z tych uczt zakopywano w miedzach, celem zwiększenia płodności ziemi. Następny dzień rozpoczynano od obmywania się w świętej wodzie - z czasem rytuał ów przekształcił się w przedpołudniowy zwyczaj oblewania się zimną wodą zwany Dyngusem - miało to moc dodawania ludziom siły życiowej analogicznie tak, jak deszcz daje tę siłę roślinom (w jeszcze późniejszym okresie Śmigus i Dyngus połączono w jeden zwyczaj zwany dziś powszechnie Śmigusem Dyngusem). Wieczorem udawano się natomiast na mogiły przodków, gdzie wspominano zmarłych i pozostawiano dla nich jadło. Ostatnim rytuałem był zwyczaj sadzenia młodych drzewek, w korzeniach których zakopywano kawałki świątecznego kołacza.

W pewnych regionach dodatkowo urządzano barwne pochody zwierząt i ludzi przebranych za zwierzęta. Szły też w nich dziewczęta w brzozowych wiankach i młodzieńcy niosący palmy. Korowód zamykali muzykanci, którzy hałasowali głośno, żeby wywołać burzę, deszcz i pioruny - pierwsza wiosenna burza była bowiem postrzegana jako akt miłosny Peruna z Ziemią (dopiero po pierwszym grzmocie można było rozpoczynać wszelkie prace związane z uprawą roli). W szczególnych przypadkach czarnym i białym wołem orano zarys wioski, co miało dodatkowo chronić jej mieszkańców przed złymi mocami.

Obecnie większość rodzimowierczych tradycji Jarego Święta weszło w obrzędowość chrześcijańskiej Wielkanocy.

Dzień Wagarowicza

To ukochany przez wszystkich uczniów dzień. W tym roku niestety przypada on na niedzielę w związku z tym nie będzie można bezkarnie opuścić szkoły. Nie wiadomo dokładnie jak długą tradycję ma to święto ale chyba we wszystkich szkołach w Polsce jest ono obchodzone. Ponieważ pragnienia uczniów, by chociaż jeden dzień w roku obchodzony był jako oficjalny dzień wagarów, są bardzo mocne dlatego też w niektórych szkołach tak jak na przykład w IV Liceum im. Mikołaja Kopernika obchodzono go bardzo hucznie dwa dni wcześniej czyli 19 marca. W związku z tym uczniowie przebrali się tak dalece, że trudno było rozpoznać kto jest kto.

W niektórych miejscowościach na południu Polski w Dzień Wagarowicza pierwsi śmiałkowie kąpią się w rzekach. No cóż gratulujemy siły ducha oraz odporności na temperatury bliskie zeru.

Wszystkim uczniom życzymy udanego wagarowania a tym którzy już wiek szkolny mają za sobą życzymy słonecznej wiosny.

Źródło: Wikipedia, Informacje24.co.uk

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się