Bristol: naukowcy bliżej odkrycia leku na stwardnienie rozsiane.
Naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu ogłosili wyniki swoich prac, które w znacznym stopniu mogą pomóc w leczeniu i opiece ludzi chorych na stwardnienie rozsiane.
Początkowo zespół prowadził badania na myszach by później przeprowadzić badania na ludzkim mózgu. Zespół odkrył, że galanina, jeden z neuromediatorów przeciwdziała rozwojowi stwardnienia rozsianego.
Profesor David Wraith z Uniwersytetu w Bristolu powiedział, że opublikowane właśnie rezultaty badań są nadzwyczaj obiecujące. Jednocześnie zaznaczył, że między dokonanym odkrycie a wyprodukowaniem leku, który może pomagać pacjentom chorym na SM może upłynąć aż 10 lat.
Profesor David Wynick, który prowadzi badania nad galaniną stworzył zespól badawczy w skład którego weszli także uczeni zajmujący się opracowaniem szczepionki do leczenia stwardnienia rozsianego.
Profesor Wynick powiedział, że "już od kilkunastu lat wiadomo, że galanina pełni funkcję ochronną zarówno dla centralnego jak i obwodowego układu nerwowego. Kiedy dochodzi do uszkodzenia układu nerwowego poziom galaniny w organizmie wyraźnie się podnosi zapobiegając tym samym obumarciu komórek nerwowych.”
Zespół profesora odkrył, że myszy u których był wysoki poziom galaniny były całkowicie odporne na rozwój choroby, natomiast te u których stwierdzono brak galaniny zapadały na rózne odmiany stwardnienia rozsianego.
W Wielkiej Brytanii jest zdiagnozowanych około 85 tysięcy osób, które cierpią na stwardnienie rozsiane. Corocznie u około 2500 osób jest wykrywana ta choroba. Choroba najczęściej dotyka młodych ludzi, którzy wkraczają dopiero w dorosłe życie.
Nie jest znane jak na razie lekarstwo na tą chorobę a stosowane leki opóźniają jedynie rozwój choroby i ograniczają jej ataki.
Źródło: BBC
