Kolejna masakra w USA
Czterech policjantów zostało zastrzelonych w biały dzień w kawiarni znajdującej się nieopodal McChord Air Force Base w Washington.
Jak zeznają świadkowie całe zdarzenie przypominało bardziej egzekucję niż strzelaninę. Trzech policjantów I jednak policjantka, którzy mieli na sobie kamizelki kuloodporne nie mieli nawet szans wyciągnięcia broni kiedy zostali zastrzeleni z pistoletu przez mężczyznę.
Zabicie 4 policjantów i to niedaleko bazy wojskowej od razu przypomniało wszystkim o zabójstwie jakiego dokonał w Fort Hood major Nidal Hasan. Wtedy to zginęło 13 wojskowych.
Tym razem zabójca wszedł do kawiarni Forza zlokalizowanej naprzeciw bazy wojskowej w Tacoma, Washington, 40 mil od Seattle.
Ofiary pracowały na laptopach przygotowując sprawozdanie i nie spodziewały się ataku. Do zdarzenia doszło o 8.15 lokalnego czasu.
Przestępca jest opisywany jako czarny, w wieku między 20 a 30 lat.
Nie ustają spekulacje, że atak może być repliką tego sprzed prawie miesiąca, kiedy to jeden z policjantów, Timothy Brenton, został zastrzelony w czasie gdy siedział w samochodzie.
Źródło: Telegraph