Huragan Irene uderzył na Nowy York
Wściekłe wiatry i silne deszcze spadły dzisiaj rano na Nowy York. Według mediów „napaść” huraganu na miasto można porównać do uderzenia potężnego młota.
System komunikacji publicznej został całkowicie sparaliżowany. Nie kursują autobusy a wszystkie loty zostały odwołane. Dla tych, którzy nie zdecydowali się opuścić miasta wcześniej, jest już za późno na ewakuację. Wiatr wiejący z prędkością ponad 120 kilometrów na godzinę powoduje, że wyjście na zewnątrz budynku jest niezwykle ryzykowane.
Huragan Irene zaatakował już wcześniej Północną Karolinę i Virginię powodując znaczne zniszczenia i zabijając co najmniej 8 osób.
Według prognozy pogody huragan będzie szalał w Nowym Yorku przez kilka godzin, by następnie przesunąć się na północ w kierunku Kanady.
Według najnowszych danych Irena ma 500 mil (około 800 kilometrów) szerokości. Można więc bez żadnej przesady powiedzieć, że Nowy York opiera się atakowi huraganu, który jest nieco większy niż Polska.
Według oficjalnych danych miasto opuściło 370 tysięcy osób mieszkających w najniżej położonych dzielnicach.