Dziewczyna, która zmarła podczas maratonu pobiegła dla swojego zmarłego brata
Claire Squires, trzydziestoletnia kobieta, która zmarła w czasie maratonu pobiegła w nim aby zbierać pieniądze na fundację Samaritans . Zdecydował się na to po śmierci brata, który przedawkował narkotyki.
Trzydziestolatka pochodząca z North Kilworth, upadła na Birdcage Walk, w pobliżu Buckingham Palace i mimo natychmiastowej pomocy jakiej jej udzielono zmarła. Dzisiaj Daily Telegraph poinformował, powołując się na informacje od przyjaciół biegaczki, że zdecydowała się ona pobiec aby zbierać pieniądze na fundację pomagającym osobom uzależnionym po tym jak jej 25-letni brat Grant przedawkował i zmarł. Stało się to w 2001 roku, kiedy Grant był w depresji po śmierci swojej dziewczyny Heidi Richardson, która zginęła w wypadku samochodowym, w którym on przeżył.
Po śmierci biegaczki tysiące osób zaczęły wpłacać na jej konto pieniądze. Jak poinformował Daily Telegraph jest już ich ponad 200 tysięcy i suma ta ciągle rośnie.